Disecta Membra
Już w oddali słyszysz kościelne dzwony... suknia ślubna prawie gotowa.. obrączki zamówione.. wszystko dopięte na ostatni guzik .. aż tu nagle Twój kochany oznajmia że poznał inną .. /lub Ty poznajesz kogoś do kogo serce zabiło bardzo mocno i co teraz ?
no nic... gości trzeba przeprosić... pojechać na miejsce gdzie miało sie odbyć wesele... i zrobić impreze, za która sie juz pewnie zapłaciło... i dobrze sie bawić ;P
To chyba najlepszy znak ze slubu nie powinno być...
Czy to jest fair czy nie to juz inna bajka,ale...
Dlatego ja nadal nie myśle o ślubie ..tego trzeba byc pewnym w 150%
..tego trzeba byc pewnym w 150%
ja jak nie będę mieć 200% pewności to na pewno się nie ochajtam ! Niech się wali i pali ! :)
To jest decyzja na całe życie a nie na chwile ... Teraz to chyba rozwody są "w modzie" bo obojętnie z kim rozmawiam to mówi ta się rozwodzi, ten się rozwodzi ...wrrr....
Ja nie zamierzam później latać po sądach i się wykłócać z kimkolwiek o cokolwiek !
...no fakt... takiej decyzji trzeba być pewnym.. ale nikt nie da Ci 100% gwarancji ze ta druga strona sie nie rozmyśli w ostatniej chwili..
Nie zapominajcie że 50% mężczyzn po ślubie staje sie kimś innym ;) więc pewności nigdy nie będzie ;) To jest los na loterii jak wyciągniesz plusa masz wszystko minusa tracisz wszystko ;)
Pewności się nigdy nie ma ... ale chyba z obcym facetem nie bierze się ślubu nie ? I nie po tygodniu tylko po jakimś czasie :) Ja jestem zdania że na początku trzeba pomieszkać wspólnie i sprawdzić czy w ogóle idzie ze sobą wytrzymać przebywając 24/24 h :)
Nie zapominajcie że 50% mężczyzn po ślubie staje sie kimś innym ;) więc pewności nigdy nie będzie ;) To jest los na loterii jak wyciągniesz plusa masz wszystko minusa tracisz wszystko ;)
Że tak wtrącę, to samo można powiedzieć o kobietach - 50 procentom po ślubie zmienia się charakterek, to co było oki w narzeczeństwie po ślubie staje się be a później sie mówi że 50 procent facetów się zmienia! <_<
A te tzw. plusy i minusy trzeba po prostu dopracować i to działa niestety w OBIE strony a jak się ze sobą dużo i szczerze rozmawia to wszystko można dopracować w odpowiedni sposób-trzeba tylko chcieć, nie czekać na księcia/księżniczkę z bajki tylko cieszyć się z tego co się ma i patrzeć głównie na dobre strony a o złych zapominać, w końcu nie ma ludzi doskonałych!!
P.S. Nawet "zakazany owoc" może z czasem zacząć kłuć!!
Dobrze gada nalać mu :)
Życie we dwoje czy po slubie czy przed to ciaga praca.
Musimy pamietać o tym ze osoba obdazona naszym uczuciem jest jednak inna jednostka...trzeba ja kochac za to ze jest z nami ze jest dobra ze pomaga itd :)
Jeśli ja pokochalismy zwiazalismy sie z nia musialo byc to dla czegos...:)