Disecta Membra
W rzeczywistości faceci tylko udają twardzieli. Bądź pewna, że nawet największy macho boi się bardzo wielu rzeczy. Co jest najczęstszą zmorą mężczyzn? Psychologowie zgodnie typują: strach przed porażką w pracy, przed kompromitacją w łóżku i byciem niekompetentnym. Jednak lista męskich strachów jest oczywiście o wiele dłuższa. Warto, byś je poznała, bo twój partner za nic się do nich nie przyzna!
Ojcostwo
On, rzecz jasna, nie ma nic przeciwko byciu ojcem. Przeciwnie, wręcz puchnie z dumy, oglądając maleństwo w czasie badania USG. A jednak... twój coraz bardziej zaokrąglający się brzuszek nie pozostawia partnerowi żadnych złudzeń: wkrótce wszystko się zmieni! Po głowie kołaczą mu się dziesiątki pytań. Jak utrzymam rodzinę? Czy znajdę czas na wędkowanie? Sen z powiek spędza mu myśl, że przy dziecku straci pierwsze miejsce w twoim sercu. I choć stara się trzymać fason, to w głębi duszy zmaga się z paraliżującym lękiem.
Jak mu pomóc? Okazuj partnerowi dużo ciepła i czułości. Zapewniaj, że będzie wspaniałym tatą. Podsuń mu jakąś książkę o pielęgnacji niemowląt. Przygotowany, choćby tylko teoretycznie, do nowej roli poczuje się ciut pewniej.
Łysina
Brzmi to może śmiesznie, ale dla panów wypadanie i utrata włosów to zamach na ich męskość. Boją się, że z przerzedzoną czupryną przestaną być atrakcyjni dla kobiet. I trudno się dziwić. Wszak głowa łysa jak kolano zdecydowanie kłóci się z promowanym w mediach wizerunkiem prawdziwego przystojniaka. Stąd nawet najmniejsza aluzja na temat problemu z włosami potrafi wprawić łysiejącego nieszczęśnika w stan bliski paniki.
Jak mu pomóc? Łatwo złagodzisz stresy partnera, doceniając erotyczny wygląd takich gwiazd jak Brus Willis czy André Agassi. Nie zaszkodzi też wspomnieć ukochanemu mimochodem, że za łysienie odpowiada nadmiar testosteronu – męskiego hormonu, który pozytywnie stymuluje popęd płciowy. To powinno twojego mężczyznę podnieść na duchu.
Małżeństwo
Ukochany świata za tobą nie widzi, to pewne. Dlaczego więc zwleka ze ślubem? Przeraża go myśl, że zamkniesz go w złotej klatce i straci swoją niezależność. A on, jak większość mężczyzn, woli być wolnym ptakiem. Nie chce rozliczać się z wydatków, z czasu spędzonego poza domem... Nic więc dziwnego, że na propozycję kupienia obrączek uparcie odpowiada: „Kochanie, jeszcze nie teraz”.
Jak mu pomóc? Uświadom partnerowi jego lęki. Możesz powiedzieć np.: „Myślę, że boisz się, że po ślubie będę cię kontrolowała. Ustalmy więc wspólne reguły postępowania, by w przyszłości uniknąć nieporozumień”. Tak najłatwiej rozwiejesz jego niepokoje.
Silna kobieta
Nie da się ukryć, kobieta samodzielna, zaradna to dla mężczyzny zagrożenie. On chce być bowiem niezastąpiony! Kiedy więc zakasujesz rękawy, by np. wbić gwóźdź w ścianę – zwyczajnie cierpnie mu skóra. Boi się, że staniesz się samowystarczalna i... przestaniesz go podziwiać.
Jak mu pomóc? Pozwól mu czasem myśleć, że związał się z bezradną, kruchą istotką, która lubi wesprzeć się na silnym męskim ramieniu. Nie rób wszystkiego sama. Zawiesił ci się komputer? Wysiadły korki? Wezwij partnera na pomoc. On nie musi przecież wiedzieć, że obsługę tego rodzaju urządzeń masz w małym palcu.
Proste pytania
O czym myślisz? Czy mnie kochasz? Czy wyglądam grubo? Tak właśnie brzmią trzy podchwytliwe pytanka, których każdy mężczyzna boi się jak ognia. Ich trudność polega na tym, że odpowiedź zgodna z prawdą zawsze kończy się awanturą. On nie ma przecież zielonego pojęcia, że myśleć to mu wolno tylko o tobie (nie np. o zimnym piwku), a jedyna prawidłowa odpowiedź na pytanie nr 2 brzmi: „Bardzo cię kocham, kochanie, bo jesteś piękna, czuła i inteligentna”.
Jak mu pomóc? Przestań dzielić włos na czworo. Stwierdził, że widział grubsze kobiety niż ty? Przyjmij to za dobrą monetę. Pamiętaj, on nie czyta w twoich myślach. Jeśli potrzebujesz więcej komplementów czy czułych wyznań, zwyczajnie mu to powiedz.
Porażka w sypialni
Kiedy mężczyzna nie sprawdzi się w łóżku, godzi to w jego poczucie męskiej wartości. Zaczyna wtedy odczuwać paniczny strach przed kolejnym niepowodzeniem. Czy tym razem sprostam oczekiwaniom? A jeśli znowu zawiodę? Z tego powodu on może nawet unikać seksu, tłumacząc się np. przepracowaniem czy brakiem czasu.
Jak mu pomóc? Nigdy nie podważaj walorów erotycznych partnera. Nawet gdy nie jesteś specjalnie usatysfakcjonowana jego wyczynami, daruj sobie jakiekolwiek przycinki czy krytyczne uwagi. Swoje pragnienia sygnalizuj bardzo delikatnie, np. prowadź lub odsuwaj jego rękę.
Problemy w pracy
Bez sukcesu zawodowego twój mężczyzna czuje się nic niewart. Nie wierzy, że możesz go kochać, gdy np. od lat nie awansował. Dlatego, gdy w biurze mu się nie układa, staje się rozdrażniony, kłótliwy lub izoluje się i zamyka w sobie. To typowe reakcje lękowe w męskim wydaniu.
Jak mu pomóc? Mów mu często, że jest wspaniałym kochankiem, ojcem i że czujesz się z nim szczęśliwa. Takie pochwały bardzo podniosą jego poczucie wartości. Ale uwaga! Gdy partner robi się naprawdę nieznośny, powiedz stop! On nie ma prawa zatruwać ci życia tylko dlatego, że cierpi jego męska ambicja.
Twoje łzy
Kiedy ty płaczesz, by poruszyć jego serce, on czuje się kompletnie bezradny. Widzi, że sprawy wymykają mu się z rąk, i nie potrafi nad nimi zapanować. Chcąc szybko ukoić twój żal, najczęściej mówi wtedy: „Wytłumacz, kotku, dlaczego płaczesz, przecież nie ma żadnego powodu”. A kiedy spostrzega, że to nic a nic nie pomaga, wpada w prawdziwy popłoch.
Jak mu pomóc? Zamiast ronić łzy, lepiej mów partnerowi wprost, co ci leży na sercu: „Źle się czuję, wysłuchaj mnie”. I nigdy nie czekaj z tym do ostatniej chwili. Zacznij rozmawiać, gdy jeszcze można zrobić to w miarę spokojnie. Wtedy jest największa szansa na porozumienie.
Pomocne ćwiczenie (nie tylko dla niego)
Większość mężczyzn wszystkie lęki skrywa w sobie. Zauważ, w trudnej sytuacji on najchętniej zaszywa się w jakimś kącie i próbuje sam rozwiązać nurtujący go problem. Zaproponuj mu wtedy, by wykonał bardzo proste ćwiczenie relaksacyjne. Niech rozluźni ciało, zrobi kilka głębokich oddechów, po czym odpowie sobie na trzy następujące pytania:
1. Jakie mogą być najgorsze konsekwencje tego, czego się obawiam?
2. Które z nich przerażają mnie najbardziej i dlaczego?
3. Co mogę zrobić, by temu zapobiec lub zminimalizować skutki niekorzystnej sytuacji?
Zdaniem psychologów, tworzenie w myślach takich awaryjnych scenariuszy to doskonały sposób na uporanie się z lękiem.
Sądzę, że chłopaki boją się tego, że ktoś okryje się ich nieśmiałość i wrażliwość lub, że zrobią z siebie palanta przy dziewczynie, która im się podoba.
zapewne mężczyźni boją się kobiet :D
marzetrix ale czego tu się bać ?? Takich Aniołków jak My ? ;)
hehe tu mógłbym długo pisać ale wole to zachować dla siebie...
jakbyście były na moim miejscu to wiedziałybyście czego .... :(
Zależy jakich kobiet...
kobiet pewnych siebie i zaradnych ;)
Właściwie to tu nie ma się czego bać .. choć i tak strach pozostaje.. Jakoś tak trudno czasami jest podejść i zagadać :(
DreamWalker Ale powiedz mi czego tu się bać... Podejdziesz, pogadacie sobie, umówicie się gdzieś... A nuż się okaże, że to Ta Jedyna :). Nie można się poddawać, trzeba próbować i korzystać, jeśli jest okazja. Trzeba się tylko przełamać.
Nieprzenikniona łatwo powiedzieć trudniej zrobić. :( Nie wiem czemu tak jest :/ Ale niestety... choć muszę powiedzieć że ostatnio się chyba przełamałem :) Jest lepiej ale nadal nie idealnie.
Mężczyźni boją się samych siebie .. boją się że nie będą na tyle interesujący by zainteresować swoją osobą kobietę która wpadła im w oko :D
Tobie extazja latwo tak mowic. Ale jakbyś była w naszej skorze to bys wiedziala jak to jest trudno :(
Kurczę, trochę więcej pewności siebie!
Tobie extazja latwo tak mowic.
Możliwe , ale wiesz macie zbyt mało wiary w siebie i swój urok ... boicie się kobiet ładnych i z charakterkiem ... One też potrafią kochać ;)
extazja może masz racje,,,
a co polecasz na odwagę ?? (poza łykiem mocnego trunku :P)
extazja może masz racje,,,
Proponuje wreszcie uwierzyć w to że macie w sobie urok - Zachowywać się naturalnie , spróbować swojego szczęścia ... a może wreszcie przekonacie się że kobiety niedostępne (to Wy je tak nazwaliście :P ) nie są dla Was tylko marzeniem a mogą stać się rzeczywistością . Wiara w siebie - bez tego ani rusz ;) Kobiety wyczywają że obawiacie sie ich ... nie dajcie po sobie poznać że obawiacie się odrzucenia ;)
i co z tego?? wielkie mi halo wiedziałem o tym od jakiegoś czasu, nie potrzebne mi jest do tego żadne zdanie specjalisty...
* Ojcostwo co do tego jeszcze się nie śpieszę chociaż rozmawiamy ostatnio bardzo dużo na ten temat z dziewczyną [ja chce, ona nie w sumie się nie dziwię jej to trochę bardziej pokrzyżuje plany chociaż w życiu bym jej nie zostawił w potrzebie]...
* Łysina mimo, że mam 19 robią mi się powoli łyse zakola... W d**ie to mam jak będę musiał to będę łysy!!!
* Małżeństwo ta kwestia jest sporna... jeśli ktoś jest pewny swoich uczuć to czemu nie, moim zdaniem muszę mieć na początek pracę a dopiero potem żone... [ktoś musi wydawać te ciężko zarobione "miliony" :P żart]
* Silna kobieta w sęsie fizycznym... hmm nie chciał bym jej denerwować... psychicznie... to nawet dobrze... uwielbiam spędzać długie godziny w błogim stanie rozmowy, a kobieta silna, samodzielna na pewno ma sobą coś do zaprezentowania... TO NIE JEST POWÓD DO STRACHU!
* Proste pytania... Banały. Jeśli facet prezentuje coś sobą [nie jest tępym osiłkiem] to nie stanowią one bajery !
* Porażka w sypialni tu się zgodzę. BOIMY SIĘ TEGO! ale tylko wtedy gdy rzeczywiście mają one miejsce... Niech któryś z facetów przyzna się, że nie obawia się porażki to powiem mu prosto w twarz, że jest hipokrytą !!!
* Problemy w pracy to dość ciekawe zagadnienie i też moim zdaniem indywidualne... Zapewne uwarunkowane stanem emocjonalnym i psychicznym...
* Twoje łzy... Nie boję się swoich łez! Prawdziwy mężczyzna [heh trochę sexsistosko to zabrzmiało] nie powinien bać się swoich łez takie jest przynajmniej moje zdanie... Najlepszy przykład - scena z filmu "Sami swoi"
Współczesny facet moim zdaniem nie jest już bohaterem bez skazy, bo szczerze nie musimy już tacy być... Silne kobiety, którymi często kieruje feminizm starają się próbują jakoś zdeklasować nas faktem własnej emancypacji... Stają się czasami przez to bardziej okrutne.
Czy przez to że przyznaje się do swoich słabości i lęków oznacza że nie jestem facetem ?? Jeśli tak no to cóż niech będzie że jestem KOBIETĄ... Nie jestem hipokrytą i lubię jeśli ktoś mówi prawdę prosto w oczy...
Dzięki za radę extazja ale to tak łatwo napisać, ze zrobieniem jest nieco trudniej ale masz całkowitą racje! Pora uwierzyć w siebie choć dla mnie to łatwe nie będzie.. :/
DreamWalker nie ma za co - pamiętaj wiara to podstawa ;) Powodzenia
Łysina
Brzmi to może śmiesznie, ale dla panów wypadanie i utrata włosów to zamach na ich męskość. Boją się, że z przerzedzoną czupryną przestaną być atrakcyjni dla kobiet. I trudno się dziwić. Wszak głowa łysa jak kolano zdecydowanie kłóci się z promowanym w mediach wizerunkiem prawdziwego przystojniaka. Stąd nawet najmniejsza aluzja na temat problemu z włosami potrafi wprawić łysiejącego nieszczęśnika w stan bliski paniki.
Jak mu pomóc? Łatwo złagodzisz stresy partnera, doceniając erotyczny wygląd takich gwiazd jak Brus Willis czy André Agassi. Nie zaszkodzi też wspomnieć ukochanemu mimochodem, że za łysienie odpowiada nadmiar testosteronu – męskiego hormonu, który pozytywnie stymuluje popęd płciowy. To powinno twojego mężczyznę podnieść na duchu.
Faktycznie brzmi to zabawnie :) heheh
* Twoje łzy... Nie boję się swoich łez! Prawdziwy mężczyzna [heh trochę sexsistosko to zabrzmiało] nie powinien bać się swoich łez takie jest przynajmniej moje zdanie... Najlepszy przykład - scena z filmu "Sami swoi"
Uważam podobnie ... może nie że bać ale wstydzić ! Nie wiem dlaczego ale uważam że nie ma nic piękniejszego jak ma facet łzy w oczach ... Zawsze mnie to rozczula ... ;/ Przynajmniej nie ukrywa emocji i jest to dowód że jego serce nie wyschło i nie stało się jeszcze pustynią ... ;) I to brednie że prawdziwi faceci nie płaczą ... płaczą jestem tego pewna ( w sumie to widziałam nie raz) i nie uważam że to coś złego ;)
Użytkownik xMartusx2 edytował ten post 17 marzec 2008 - 21:18
a ja nadal twierdzę że mężczyźni boją się kobiet z charakterem ;)