Disecta Membra
Dlaczego wy i my tak bardzo się w tej sferze się różnimy? Rzeczywiście trochę się różnimy. My pragniemy uczuć, wsparcia emocjonalnego, czułości. Wy - od razu ręka pod spódnicę. I chociaż POTEM potraficie być rycerscy, męscy i wspaniali, przedtem "tylko jedno wam w głowie". Może rzecz w tym, że - mówiąc uczenie - dojrzałość fizyczna u mężczyzn wyprzedza dojrzałość psychiczną/emocjonalną? To właśnie dlatego niektóre dziewczyny wybierają starszych partnerów...
Dlaczego chłopcom się wydaje, że dziewczyny nie chcą seksu? Na pierwszą część tego pytania nie potrafię odpowiedzieć, tzn. nie wiem, dlaczego im się tak wydaje. Ale zapewniam, że pragniemy seksu równie mocno, tylko mamy o wiele większe wymagania (powiedzmy: inne). Wystarczy że chłopak spojrzy na moje piersi, nogi, dotknie mnie, przytuli się i już jest gotów do stosunku... Tymczasem ja podniecam się powoli, i przeważnie w ogóle nie wiem, że to, co się ze mną dzieje, jest właśnie podnieceniem. Muszę poczuć się bezpieczna, kochana, atrakcyjna, adorowana... Żadne sposoby "na skróty" nie pomogą...
Dlaczego ona nie chce tego, co ja? Przyjemność nie zawsze sprawia nam to samo, co chłopcom. Wystarczy spojrzeć na strony internetowe z erotyką. Jakoś dużo tam rozebranych dziewczyn, a mało rozebranych chłopców... Mężczyźni są wzrokowcami, podnieca ich sam widok kobiecego ciała... Nas podnieca wprawdzie widok ukochanego mężczyzny, ale potrzebujemy jeszcze tylu innych rzeczy... Jak ją zdobyć Nie stosuj żadnych "sprawdzonych metod", które krążą w męskim świecie i są pomnikiem wystawionym niezrozumieniu kobiecej psycho. Bądź naturalny, szczery, uczciwy. A to co teraz napiszę naprawdę warto zapamiętać: Nie ma takiej okazji, przy której kwiaty by Ci nie pomogły. Kwiaty zawsze przychylnie nastrajają Twoją wybrankę, nawet jeśli ona w danej chwili nie chce tego okazać.
Dlaczego tak bardzo sie roznimy;>? bo przeciwlegle bieguny sie przyciagaja, bo plus i minus daje plus itd itd :)
bo 2+2= 5 :P
extazjo nie zawsze jest tak że od razu chcemy włożyć rękę pod spódnice... w większości przypadków tak jest ale nie wszytscy są tacy sami ...
Ale tu głównie to zależy od tego że faceci są można by powiedzieć "bardziej napaleni" a kobiety chcą ciepła, wsparcia psychicznego i czułości itd..
Dlaczego chłopcom się wydaje, że dziewczyny nie chcą seksu? Na pierwszą część tego pytania nie potrafię odpowiedzieć, tzn. nie wiem, dlaczego im się tak wydaje. Ale zapewniam, że pragniemy seksu równie mocno, tylko mamy o wiele większe wymagania (powiedzmy: inne). Wystarczy że chłopak spojrzy na moje piersi, nogi, dotknie mnie, przytuli się i już jest gotów do stosunku... Tymczasem ja podniecam się powoli, i przeważnie w ogóle nie wiem, że to, co się ze mną dzieje, jest właśnie podnieceniem. Muszę poczuć się bezpieczna, kochana, atrakcyjna, adorowana... Żadne sposoby "na
skróty" nie pomogą...
Z tym się zgodzę. Chodzi o tą gotowość.
Dlaczego aż tak się różnimy?
Uwarunkowania genetyczne. Kobiety chcą być po części doceniane i zdobywane... tak więc tym jednym słowem można to wszytko wyjaśnić. Choć trudno jest to określić dokładniej.
że faceci są można by powiedzieć "bardziej napaleni" a kobiety chcą ciepła, wsparcia psychicznego i czułości itd..
Kobiety też bywają napalone :D A tak poważnie to w każdym przypadku są wyjątki więc i w tym zapewne ;)
My pragniemy uczuć, wsparcia emocjonalnego, czułości. Wy - od razu ręka pod spódnicę.
Proszę Cię, nie generalizuj. Zarówno niektóre kobiety -z początku myślą jedynie o miłości fizycznej, jak i niektórzy faceci -przed zbliżeniem takowym muszą poznac lepiej partnerkę, jej osobowośc, poglądy i podejście do pewnych spraw.
Tak się utarło: Dziewczynki niewinne, delikatne, natomiast faceci: Ci najgorsi, którzy zamiast mózgu używają penisa. Żyjemy w XXIw. więc wypadało by bliżej przyjrzec się pewnym kwestiom, niźli tylko poprzez pryzmat stereotypów.
Różnimy się, to fakt niezaprzeczalny. Jednak użyłaś zupełnie nieodpowiedniego argumentu za tym przemawiającego. W sferze związków parterskich i seksu wiele granic zostało, na przestrzeni czasu, zatartych.
My pragniemy uczuć, wsparcia emocjonalnego, czułości. Wy - od razu ręka pod spódnicę.
A facet nie musi? Nie róbmy z nich robotów przeznaczonych wyłącznie do jednego. Mają równie silne uczucia i potrzeby dotyczące drugiej osoby.
Użytkownik Jeffany edytował ten post 11 marzec 2008 - 10:10
Na to pytanie Coelho w "Bridzie" odpowiada ci nastepująco:" Poznanie było i jest domeną mężczyzny. Dzieki niemu przetrwał cały rodzaj ludzki. A nam, kobietom, zostało powierzone coś bardzo ulotnego i delikatnego, coś, bez czego poznanie traci swój sens, a jest to zdolność do przemiany(...) Jedno. spełnia się dzięki drugiemu". Nie chce mi się przepisywać dluższych fragmentów, ale temat rozwinięty jest szerzej, bo cała książka obraca się wokół miłości i poszukiwania drugiej polowki:)
Myślę że u obojga płci znajdą się wyjątki i nie możemy uogólniać - zarówno faceci wrażliwcy jak i kobiety demony seksu ;) choć to fakt że faceci zdecydowanie są wzrokowcami i bardziej na nich działają zdjęcia rozebranych pań...nie mówiąc już o nich samych na żywo :>