Disecta Membra
Z pewnością wielu z Was czekała na taką nowinę: 22 września do sklepów trafi najnowszy album Pezeta. Kto tym razem zrobi bity, kto pojawi się na featuringach, jaki płyta będzie miała charakter i w jakim stylu zostanie nagrana? O tym wszystkim w przedpremierowym wywiadzie z Pezetem.
Wielu fanów i słuchaczy Hip-Hopu jest mocno zainteresowanych Twoim nowym albumem. Rodzą się plotki, krążą pogłoski, a Internet aż huczy od domysłów. Mógłbyś zdradzić więcej szczegółów o nadchodzącej płycie? Jak daleko posunięte są prace nad nową produkcją, kiedy planowana premiera?
Pezet: Premiera jest ustalona na 22 września. Płyta jest praktycznie skończona, kwestia kilku poprawek i dogrania jednego z gości. Także można powiedzieć, że jeszcze w tym tygodniu zostanie oddana do masteringu. Pamiętajcie, 22 wrześnie macie to na bank na sklepowych półkach.
Można usłyszeć wersję, że planujesz wydać dwie płyty oraz, że prace nad nimi kontynuujesz równolegle, czy to prawda?
Pezet: Prace owszem, ale plan się trochę zmienił, gdyż na pewno nie wyjdą one równolegle. Kolejna jakoś na początku przyszłego roku, a producentem będzie Ajron.
Prace nad solową płytą z wieloma producentami prowadziłeś już przed drugim albumem z Noonem. Powiedz czy ta najnowsza płyta to kontynuacja tamtej idei i kto w takim razie będzie robił bity?
Pezet: To nie do końca kontynuacja tamtej idei, ponieważ przede wszystkim większość bitów zrobił jeden człowiek - Szogun z Szybkiego Szmalu. Tak naprawdę będą tylko dwa bity innych producentów - Korzenia i Kociołka.
Ilu i jakich gości planujesz zaprosić?
Pezet: Na pewno Onar, Małolat, 2cztery7 i Kali z Szybkiego Szmalu. Planuje też od dawna zaprosić Pelego z Molesty, bądź całą Molestę, jak również Erosa, a także Piha i Pyskatego, ale nie wiem czy nie zostawię tego na wersję "plus", ze względów organizacyjnych. Nie mogę jednak powiedzieć, jaki na sto procent będzie finalny skład gości na wersji podstawowej tej płyty, ani też czy wyjdzie wersja "plus". Także niech to pozostanie moją słodką tajemnicą.
Udzieliłeś się w zeszłym roku na produkcji czeskiego producenta, w opinii wielu słuchaczy ta współpraca dala bardzo dobry efekt, czy można się spodziewać zagranicznych artystów na Twojej nowej płycie?
Pezet: Jedynym nawiązaniem do tamtej współpracy będzie inna wersja tego kawałka, do bitu Szoguna, z nowym refrenem, nową muzyką i tytułem. Jeśli chodzi o zagranicznych artystów, to w kwestii produkcji nie pojawi się nikt z zagranicy. Co do raperów to jest taka szansa, ale nie koncentruje się na tym, więc nie mogę dać gwarancji.
Czy potrafisz określić, jaki charakter ma nowy album? Co możesz powiedzieć o stylu i temperamencie płyty, pokusiłeś się o jakieś eksperymenty muzyczne?
Pezet: Jeśli chodzi o zawartość, to jest to mocno imprezowa płyta, opowiadająca o specyficznym okresie mojego życia, czasem w żartobliwy, ale częściej w dosadny sposób. Można będzie jednak posłuchać również cięższego rapu, nawiązującego bardziej do twórczości Płomienia, czy też natknąć się na jakieś nawiązanie do twórczości z Noonem, czego dowodem może być sam tytuł płyty - "Muzyka Rozrywkowa". Niemniej jednak w kwestii brzmienia postawiłem na nowoczesny rap, inspirując się nowym trendem ze Stanów Zjednoczonych, a mianowicie Dirty South. Nic więcej nie zdradzę, to i tak dużo informacji. Płyta będzie dosyć drapieżna i seksistowska.