Disecta Membra
Jaki rozmiar ubrań noscie? tak poglądowo oczywiście i średnio bo wiem, że są takie osoby co to góra inny rozmiar niz dół. Macie problemy z nabyciem ubrań dla siebie?
nie jest zle jestem wysoka i do tego nie za gruba ale regularnie biegam dla utrzyamania formy :) a problemu z zakupem ciucha/ow nie mam zadnych wchodze przymierzam kupuje ;) ostatnio zaczelam kupowac na allegro ciuchy i tez jest ok ;) nie mam problemow z rozmiarowkami ;)
Problemem dla mnie jest to ze raz mam 38 raz 36 :)
W kazdej marce inaczej,a ze nie cierpie przymierzania bardzo mnie to denerwuje :)
nie mam żadnych problemów z nabyciem ciuchów ... chyba tylko wtedy jak zabraknie towaru :P
ja nosze rozmiar 38- 40, czyli M lub L ;)
ja noszę L bo lubię się luźno czuć a jaki to numerek to już nie mam pojęcia :P
kupowanie ubrań to dla mnie koszmar..przeważanie rzeczy wiszą na mnie jak na wieszaku...na górę biorę najmniejsze z najmniejszych rozmiarów xs a czasem bywa że i on jest za duży..może powinnam zerknąć do sklepów typu 5-10-15..a rozmiaru spodni nie podejmuję się podawać bo to naprawdę bardzo zależy od kroju, firmy i tego co łatwiej można przerobić.generalnie jeśli nogawki są normalnej długości to spodnie mogę podciągnąć co najwyżej do ud a jak są dopasowane do bioder i pasu to nogawki podwijam mniej więcej do kolan..jeśli chodzi o odzież elegancką to ją szyję sobie na zamówienie bo tak małych rozmiarów nie produkują:(
ja zazwyczaj noszę 36 albo 38, to zależy od firmy, czasem rozmiar rozmiarowi nierówny. Na przykład płaszcz mam 40 wiec bywa z tym różnie :)
moim problemem jest to, że przez moją wagę często najmniejsze rozmiary w sklepach są za duże.;]
widze ze jak wiekszosc, jeszcze jakies 3 miesiace temu mialam rozmiar 41 obecnie mam 38 :)
u mnie to tak różnie bywa, bo co marka to też inna rozmiarówka, ale to standard...
w sumie noszę od 36 do 40...
góra o wiele szczuplejsza niż dół, więc zbawieniem są dla mnie np. sklepy, gdzie można kompletować różne rozmiarówki bielizny albo innych kompletów.
poza tym jestem średniego wzrostu - 168, ale z szerokimi biodrami, więc tylko raz w życiu kupiłam spodnie, których nie musiałam skracać :P chociaż ostatnio widzę tendencję do robienia spodni na bardzo wysokie kobiety... niby łatwiej skrócić, ale jednak... mogliby pomyśleć o WIĘKSZOŚCI kobiet, które jednak nie osiągają wysokości 180...