Disecta Membra
Przeczytajcie razem, czego nie należy mówić ukochanej osobie. Specjalista podaje listę zakazanych określeń oraz wyrazów.
Słowa mają wielką moc: potrafią uskrzydlać, dodawać siły, chęci oraz ochoty do życia. Potrafią jednak też tę radość odebrać i bardzo głęboko ranić. Słów raz wypowiedzianych nie da się już cofnąć, nie pozostają one też bez echa. Zwłaszcza o tych złych pamiętamy najdłużej i najbardziej bierzemy je sobie do serca. Czego zatem nie należy mówić bliskiej osobie, by jej nie ranić? Jakich słów unikać w relacjach z partnerem, aby nie wystawiać uczuć na ciężką próbę? Nasz psycholog przedstawia listę takich zakazanych wyrażeń.
Podważanie czyjejś wartości
Często w przypływie złości albo czasem zupełnie bez powodu (bo mamy na przykład gorszy dzień), pozwalamy sobie na negatywne oceny czy krzywdzące porównania. Poddajemy w wątpliwość zdolności partnera, krytykujemy jego wygląd i umniejszamy zasługi. A czy zastanawiamy się nad tym, co może czuć adresat naszych słów i jak my byśmy się czuli, będąc na jego miejscu? Bezradność, poczucie krzywdy, narastające zwątpienie i niechęć - tak reagujemy na raniące słowa. Ich powtarzanie prowokuje dodatkowo ostre kłótnie, po których żadna ze stron nie czuje się wygrana.
Takich słów unikaj
•Tobie nic nie wychodzi!
• Jesteś nieudacznikiem!
• Beze mnie byłbyś nikim!
• Nikt oprócz mnie, nie wytrzymałby z tobą tak długo!
• Spójrz na siebie, wyglądasz beznadziejnie!
• Jesteś za chudy (za gruby)!
• Taką pracę jak ty, każdy z łatwością może wykonywać.
Krzywdzące uogólnienia
Kiedy słyszymy pod swoim adresem wyrażenia typu: "Ty zawsze...", "Ty nigdy...", zupełnie nie wiemy, jak na to reagować. Takie komentarze zniechęcają bowiem do jakiegokolwiek starania się, bo i tak przecież "zawsze" wszystko będzie źle, cokolwiek byśmy nie zrobili. Ponadto wzbudzają w nas poczucie krzywdy, żalu i niemocy.
Takich słów unikaj
• Nigdy nie mogę na tobie polegać, jesteś niesłowny!
• Zawsze robisz wszystko źle!
• Nigdy nie usłyszałam od ciebie niczego mądrego!
• Nigdy nie potrafisz się odpowiednio zachować!
Niepotrzebne aluzje i ironia
Zamiast otwartego mówienia, co nam się nie podoba w drugiej osobie, często wyrażamy swoją krytykę nie wprost, ale stosujemy różnego rodzaju aluzje, ironiczne dowcipy czy niejasne i dwuznaczne sformułowania. Robimy to zwykle pod przykrywką życzliwości, przez co praktycznie odbieramy drugiej osobie szansę na obronę. W takiej sytuacji osoba krytykowana czuje się zobowiązana do miłego zachowania, ponieważ wszystkie próby obrony są traktowane przez krytykanta jako atak ("Przecież ja nic złego nie powiedziałem!"). Takie ukryte zarzuty są niebezpieczne. Powoli, ale konsekwentnie podkopują nasze poczucie wartości. Czujemy się wtedy gorsi, stale obserwowani i oceniani.
Takich słów unikaj
• Przecież wszyscy inteligentni ludzie to wiedzą.
• Ktoś tutaj nie mówi prawdy.
• Oj, chyba nie znasz się na żartach (wypowiedziane przez partnera tuż po tym, kiedy obdarzył cię np. komplementem).
• Każdy głupi potrafi to zrobić.
Wzbudzanie poczucia winy
Kiedy słyszymy pod swoim adresem ciągłe oskarżenia, że to my jesteśmy sprawcami wszelkich nieszczęść drugiej osoby, jej niepowodzeń, złego stanu zdrowia czy kiepskiego humoru, wywołuje to w nas poczucie winy i skłania do bezustannych poświęceń. Żeby zmazać nasze "winy", których tak naprawdę nie ma, zaniedbujemy swoje potrzeby, starając się zaspokajać potrzeby drugiej osoby. I nigdy nie czujemy się dobrze. Bo przecież skoro jesteśmy źródłem wszelkich nieszczęść, to zapewne jesteśmy do niczego.
Takich słów unikaj
• Ja przez ciebie się rozchoruję.
• Od twojego ciągłego narzekania wiecznie boli mnie głowa.
• Gdybym ożenił się z Iwoną, moje życie byłoby ciekawsze.
• Gdyby nie ty, nie miałbym tylu problemów w pracy.
• Twoje ciągłe gadanie doprowadza mnie do szału.
Huśtawka uczuciowa
Tworzenie atmosfery zagrożenia w związku i trzymanie partnera w ciągłej niepewności co do swoich uczuć nie wpływa budująco na związek. Gdy jedna strona nie jest przekonana, że partner ją akceptuje taką, jaką jest, i że ją kocha, traci poczucie bezpieczeństwa i własnej wartości. Życie w niepewności prowadzi do wielu napięć, nagromadzenia żalu i niekontrolowanych wybuchów złości. Partner, który boi się odrzucenia, jest bardziej uległy i łatwiej można nim manipulować.
Takich słów unikaj
• Jak ci się coś nie podoba, to się wyprowadź, droga wolna.
• Nie wiem, co tak naprawdę do ciebie czuję.
• Nie podoba ci się moje zachowanie? Innym kobietom to jakoś nie przeszkadzało!
• Coś mi w tobie nie pasuje, ale nie wiem co.
• Twoje miejsce może zająć sporo innych kobiet.
Nieustanne porównania
Ciągłe stawianie partnerowi za przykład innych osób jako lepszych od niego nie jest dobrym sposobem na budowanie związku. Porównywanie naszych cech charakteru, naszych możliwości, umiejętności czy wyglądu do innych osób sprawia, że czujemy się gorsi, nieakceptowani i niekochani. Zaczynamy sami myśleć o sobie źle, bo skoro wszyscy są od nas lepsi, to my widocznie mamy same braki.
Takich słów unikaj
• Moja była dziewczyna w tej sytuacji lepiej by sobie poradziła.
• Inne kobiety potrafią zadbać o swój wygląd.
• Mąż Grażyny zarabia mnóstwo pieniędzy, a ty nie umiesz zadbać o swoją rodzinę!
Wypominanie dawnych błędów
Kiedy w kłótni zaczyna brakować argumentów, bardzo często przywołujemy stare przewinienia partnera. Jednak odgrzebywanie dawnych błędów nie ma sensu. Lepiej zachować siły na budowanie wspólnej przyszłości.
Takich słów unikaj
• Od początku naszego związku zapominałeś o moich urodzinach.
• Ciągle nie mogę ci wybaczyć, że poskarżyłeś się swojej mamie.
• Może lepiej byłoby dla ciebie, gdybym odszedł.
Według mnie najbardziej zakazane - "Nie kocham tej osoby jaka sie stalas."
Te wyzej to mega wielki pryszcz :P wierzcie ze to boli bardziej.
Jak ci się coś nie podoba, to się wyprowadź, droga wolna.
ja zawinilam w swoim zwiazku faktycznie tym. no moze nie zupelnie. bo nei mowilam jak ci sie nie podoba to sie wyprowadz. ale cos w stylu "nie musisz byc ze mna na sile. nikt cie tu nie trzyma". i to fakt. lepiej tego nie wypowiadac. ale te wszystkie na gorze to pryszcz - jak napisala BlackCoffee - bardziej boli "tak sie zmienilas, ze nie mozna z toba wytrzymac", "nie wiem po co z toba tak dlugo jestem", albo cos w rodzaju "zniszczylas mi zycie", "zmarnowalem dla ciebie swoj cenny czas" - najgorzej jak powie "zmarnowalem przez ciebie kilka lat!" to juz boli tak, ze lepiej sie nie podnosic :(
lub "mam sobie pójść?"
"a może ja już sobie pójde?"
to męczące bardzo,
"Kochasz mnie?" - to najbardziej destrukcyjne pytanie w związku - zarówno Panie i Panowie - odradzam zadawania tego pytania.