Disecta Membra
Zazdrość to uczucie, odczuwane w sytuacji frustracji, gdy znany jest obiekt zaspokajający potrzebę i osoba posiadająca ten obiekt. Uważana zazwyczaj za uczucie negatywne, choć w łagodnej formie może być np. bodźcem do pozytywnej konkurencji i realizacji własnych aspiracji.
Chorobliwa zazdrość wiąże się z brakiem zaufania, chęcią kontroli i nadzorowania drugiej osoby oraz agresją.
W chrześcijaństwie jest jednym z siedmiu grzechów głównych.
Chorobliwa zazdrość o partnera
Jedna z ważniejszych odmian zazdrości. Jej najbardziej skrajną formą jest zazdrość urojona, w psychopatologii nazywana zespołem Otella. Przejawia się ona np. podejrzewaniem partnera o notoryczne zdrady, sprawdzaniem partnera i kontrolowaniem jego działań. Może powodować stany depresyjne. W skrajnych przypadkach może doprowadzić do destrukcyjnych zachowań a nie leczona nawet do samobójstwa lub morderstwa w afekcie. (...)
Źródło: www.wikipedia.pl
Tak w wielkim skrócie można zdefiniować zazdrość.
Od siebie dodam, że zazdrość może być wynikiem pewnych urazów z przeszłości.
Być może osoba chorobliwie zazdrosna była w przeszłości zdradzona przez partnera.
Nie umie wybaczyć.
Ból skrywa w sobie.
Czy bywacie zazdrośni? O co?
Jak z tym walczycie i czy w ogóle walczycie?
Zazdrość potrzebna to oczywiste .. bo miłość karmi sie zazdrością .. ale nie zapominajmy o granicy której nigdy nie wolno nam przekroczyć .. bo właśnie wtedy zaczyna sie chora zazdrość która trudno wyleczyć ..
moze warto zaczac od tego ze kazdy ssak, nie tylko czlowiek jest zazdrosny. Czasem to cecha pozytywna a czasem wrecz przeciwnie, jednak zazdrosc trzeba akceptowac. Extazja ma racje, kiedy kochamy istnieje cos takiego jak zazdrosc o druga osobe. A kiedy pojawia sie chorobliwa zazdrosc, to nie powinnismy tego ignorowac, a wrecz przeciwnie wymoc na drugiej ososbie rozmowe, moze nawet ze specjalista. Bo druga osoba sama sie zatraci w zazdrosci.
Oj zazdrość to niby nie ładne uczucie ale czasami też ono ukazuje nam czego tak naprawdę byśmy chcieli.
Z chorą zazdrością jeszcze nie miałem do czynienia i chciałbym aby tak zostało.
Gdy zazdrość przesłania cały świat, jest uciążliwa i niszcząca. Ale dozowana z umiarem, podsyca namiętność, a związek dwojga ludzi czyni bardziej stabilnym i szczęśliwym. Bo przecież zazdrość to nieodłączna siostra miłości.
Moim zdaniem zazdrość w związku ma znaczenie. Poniewaz druga osoba wie ze tej pierwszej na niej zalezy i odgrywa wazna role w jej zyciu :D Ale oczywiscie bez przesady.
Moim zdaniem zazdrość w związku ma znaczenie. Poniewaz druga osoba wie ze tej pierwszej na niej zalezy i odgrywa wazna role w jej zyciu Ale oczywiscie bez przesady.
zgadzam sie
michasia w zazdrości niema ograniczen i słowa przesada.zalezy jak mocno kocha sie drugą osobe tak mocno jest sie zazdrosnym
Moim zdaniem zazdrość z miłością ma niewiele wspólnego.
Nie chciałabym żyć w związku-niewoli, gdzie partner mnie kontroluje.
Dlatego też nie toleruję zazdrości, oczywiście to działa w obie strony. Tyle że to zależy od tego jakie są te dwie osoby... Nie każdemu można w sumie zaufać. Dla co niektórych zdrada to normalka w dzisiejszych czasach więc to jest inna sprawa. Po prostu spotykam się z kim chce, gdzie chcę i kiedy chcę. Nie muszę się tłumaczyć z tego mojemu facetowi. Gdybym miała go zdradzić to po co miałabym z nim dalej być? Jestem z nim bo tego chcę i w tym momencie jest dla mnie oczywiste że żadna zdrada nie wchodzi w grę. Dla niego także. Mam znajomych i przyjaciół facetów no i co z tego? On ma przyjaciółki dziewczyny, spotykamy się z nimi, gadamy, wygłupiamy o i co z tego? Po prostu są granice których nie zamierzamy przekraczać no i tyle i to nie jest żadna jakaś umowa tylko naszym zdaniem tak powinien wyglądać normalny związek- bez kontroli drugiej osoby i "kiszenia się we własnym sosie", ale jednocześnie z zachowaniem wierności. Jeśli ktoś zdradza to po co w takim razie wchodzi w związek? Niech przestanie oszukiwać siebie i ta drugą osobę i go po prostu zakończy. Wg mnie zazdrość świadczy o niskim poczuciu własnej wartości.
A przecież ani ja nie jestem własnością mojego partnera ani on moją.
Zazdrośc jest ZŁA Bardzo zła. Bardzo wiele psuje w związku i psuje sam związek. Jestem tego przykładem, bo przez zazdrość rozpadł się mój 2-letni związek.
Zazdrośc jest ZŁA Bardzo zła. Bardzo wiele psuje w związku i psuje sam związek. Jestem tego przykładem, bo przez zazdrość rozpadł się mój 2-letni związek.
zazdrość nie jest zła wystarczy ze nie dasz swojemu partnerowi powodu do zazdrości i wtedy jest ok
Ok nie dając powodów nie ma zazdrości ;)