Disecta Membra
więc może wszystko po koleji.Miałam chłopaka z którym byłam pół roku. on miał kuzyna.Moj chłopaknie miał fajnego życia pare razy dostał w[cenzura] i t w bardzo nieciekawych miejscach. On nie miał nigdy obstawy ani zadnych podobnych znajomosci..Bylismy naprwde piekna para.to mogło nie spodowac sie pewnym osobom..i teraz do tej historii dochodzi 2 koles jego kuzyn. Michał miał w pokoju moje zdjecie które wszyscy mogli zobaczyc.. ten jego kuzyn ciągle pytał o mnie ciągle pytał jak nam sie układa kedy bylismy na spotkaniach ciągle wydzwanial do niego z byle powoów.. na pewno było to specjalnie. raz kiedy miałam sie spotkac z michałem
on chcial jechac z nim ze niby na zakupy chce jechac.. taak?? akurat jak było spotkanie ze mna...?! dziwne no nie??Czy to możliwe ze on mógl sie we mnie zakochać.? no a potem mielismy kłótnie i wydaje mi sie ze on mógł to wykorzystac.. wydaje mi sie tez ze to on go namwail.. moze mielibysmy szanse sie jeszce zejsc.. niesteety wplyw innych..potem na nk zaczeły mnie dziwne profile podgladac a pod jego zdjeciem zobaczyłam komentarz pod jego zdjeciem btl o mnie a napisal go wlasnie jego kuzyn ... dotyczył mnie.. i nie brzmiał za fajnie.. potem jeszcze ze soba rozmawialismy ale ja czułam ze cos zaczyna sie zmieniac.. to był barzdo zły czas dla mnie takze w innych sprawach.. potem ja staralam sie to jakos naprawic twierdzil ze to moja wina jest .Ludzie sami sie aż tak barzdo nie zmieniaja tu musial byc slny wpływ inych osób. Kiedy rozmawialam z nim przez telefon kidy byl sam inaczej sie z nim rozmawialo.powiedzcie co o tym sadzicie towazrystwo go do tego ciagneo a moze to kuzyn załatwił mu tego czego nigdy nie miał.. znajomych. Chciał byc w grupie której nigdy nie byl. Dostał to czego nigdy nie miał? To tks bsrdzo boli gdy ktos mówi Ci po pół roku przez telefon to koniec.i nawet nie chce powiedziec tego w 4 oczy. To tak barzdo boli.Potem była ta ostatnia rozmowa był wtedy z kolesiami i jakies laski byly kazał mi sie odpierolic.. a jeszce wczesniej była przedostatnia rozmowa przez telefon i on sie zastanawial ja to czułam a znim był ten mariusz. i on tak nagle powiedzial ze nie..ale ja czułam.. to on go namówil.i potem był koniec tak mineły 2 tygodnie az nagle napisał do mnie na gg jakis kles to byl ten jego kuzyn. chcial mój nr telefonu. cos mu wysłałąm ale mu podobno nie doszło.. czy oto mógłby sie wQ..rwić?potem byl taki chamski na koniec tak jakby urazony.. hmm ciekawe za co?? to byla sobota wracałam już do domu.. kiedy szło 3 kolesi w kierunku mojej okolicy. jego bylego z nimi nie bylo.i koles jeden z nich zaczał krzyczec to ta zdiewczyna zaczełam jecahc szbciej objazdem no i wtedy sie zaczeła jazda.;/ WRÓCIŁAM do domu siedziałam w kuchni gdy przez okno widziałam 3 kolesi szukali mnie...potem w nocy sie zacczeły zjezdazc auta ta sytaucaja we wczeniejszym pytaniu byla opisana..o 4 nad ranem siedli pod oknami pili w tym czasie z nimi był mój byly siedzał i zaczeli rozmawic o mnie oczywiscie jego najlepszy przyjaciel zrodziny go pocieszal i mowil to moja wina byla.. gadali cos jeszce.. to dziwne było 2 tyg ciszy i nagle o mnie przypomnija sobie to musiała byc sprawa kuzyna.. Michał napewno nie wiezdaił ze ten do mnie na gg napisal..napewno. a teraz moze kuzynek sie msci,, ta ale za co ja j sama nie wiem. od soboty ciagle sie tu kreca nie sa tu sami..to towazrystwo nie jest fajne on nigdy sie z takim nie zadawal.. ostatnio pojecahłam na rowerze w nasze miejce i o dziwo... był tam on z kuzynem i jakas laska która do mnie z tekstem którego nie moge tu umiescic..on byl bardzo smutny widziałam a oni go pocieszali.. to jest chore.. to jakas jedna wielka gra jest.. do cholery on moze ma problemy emocjonane.. bo po co jedzie sie w miejsce dawnych spotaknb z ukochana osoba i prawie tam płacze.. anie wiem wróciłam do domu.. oni ciagle tu znowu przyjezdazja ja nie wiem juz po co.. kiedy byla taka straszna ulewa tez byli. co sadzicie o tej całej sporawie prosze szcerze odpisujcie to dla mnie barzdo wazna sprawa jest..tu albo na priv prosze
tak wyglada cala sprawa od tego czasu jest coraz gorzej..ten kuzyn msci sie na mnie ich przyjezdaza tu coraz wiecej.. dopiero jak dojdzie do tragedii ktos zareaguje
Użytkownik Haku edytował ten post 23 lipiec 2010 - 16:32
Powód edycji: Przenoszę do odpowiedniego działu.